"Nie sądźcie, że przyszedłem nieść pokój po ziemi. Nie przyszedłem nieść pokoju, lecz miecz. Przyszedłem bowiem przeciwstawić syna jego ojcu, a córkę jej matce, a synową jej teściowej; bo wrogami człowieka mieszkańcy jego domu" (Mt 10,34-36).
W odpowiedzi na wypowiedź prof. Moniki Płatek (25.09.2014): Nie mówiłam do posłanki Beaty Kempy, że wszystko do czego się nadaje to rodzenie dzieci. To były nie moje słowa a jedynie mój przykład na gender – kulturowe przypisanie cech do płci. Przypomniałam słowa, które wypowiedział Św. Tomasz z Akwinu, ojciec Kościoła Katolickiego. Twierdził on, że „wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości do prac domowych”.I dodawał, że ” Kobiety są błędem natury…są rodzajem kalekiego, chybionego, nieudanego mężczyzny”…
Gdyby nie feministki, które wykazały jak niewiele w tym jest natury/biologii, a jak wiele kultury (kulturowo przypisanych jako niby biologicznych cech do płci) posłanka Beata Kempa nie mogłaby zostać wybrana do Sejmu i być posłanką. Bez „genderu” nadal uważano by, że wszystko co Ona może to rodzić dzieci i czynić domową posługę. I miło mi było, że posłanka Beata Kempa przyznała, że rzeczywiście wiele zawdzięczamy feministkom.
Sauron (Paweł Włodzimierz Slomka-Awdaniec): A ja osobie z tytułem akademickim, czyli Pani profesorce, przypominam, że naukowcowi nie przystoi wyrywanie cytatów z kontekstu, bo polskie środowisko feministyczne powtarza te banialuki od lat, więc spieszę z wyjaśnieniem: Summa Theologica Tomasza z Akwinu jest skonstruowana wg. schematu, gdzie stawiana jest dana teza, często autorstwa filozofów starożytnych (jak np. Platona, który nawet jak na antycznego Greka był wyjątkowym mizoginem) i obalana – ta wypowiedź autorstwa Tomasza z Akwinu jest właśnie tego przykładem, bo dalej Tomasz sam obala te twierdzenia w komentarzu, więc pani profesor, następnym razem, jeśli chce się cytować jednego z najwybitniejszych filozofów Okcydentu, to polecam zapoznanie się z oryginałem, czyli ‚Summą…” – wiem, że to 5 tysięcy stron w pdfie małym drukiem. ale tematycznie podzielone, nie ma się co bać.
Dalej, jak Pani zapewne wie, Akwinata był zakonnikiem, więc gdyby te wyrwane z kontekstu twierdzenia były jego tezami, to obraziłby Marie, która jak się orientuję, jest w Kościele Katolickim otoczona szczególnym kultem. Sam wierzący specjalnie nie jestem, ale to chyba każdy wie, bez względu na przekonania transcendentne
Ja wiem, że nie każdy musi znać tzw ‚kanon filozofii zachodniej’, ale profesorka prawa powinna znać go przynajmniej pobieżnie, tym bardziej, że takich tez nie głosili nawet skrajni protestanci jak Kalwin, a co dopiero Akwinata, uważany za jednego z największych racjonalistów. Nazwała Pani Tomasza Ojcem Kościoła, śpiesze z wyjaśnieniem: Tomasz z Akwinu jest tzw. doktorem Kościoła, za ojców Kościoła uchodzą filozofowie i teologowie chrześcijańscy, działający między II wiekiem n.e do czasów karolińskich (czyli do VIII wieku n.e) – Tomasz działał w XIII wieku, czyli jakieś 500 lat później.
Jest Pani profesorką prawa, więc zapewne zaznajomiona jest Pani też z prawem kanonicznym, więc ciężko mi uwierzyć, że wypowiedzi wynikają z niewiedzy, raczej z celowego przekłamania.
Feministki odegrały wielką role w odmienieniu patrzenia na kobiety, tylko pozwoli Pani, że zaskoczę – okresem, kiedy prawa kobiet były najbardziej ograniczane, był wiek XIX; nie XVII, nie X ,nie XV, tylko właśnie XIX. W jakich krajach było to najsilniejsze? W krajach kulturowo protestanckich, a konkretnie anglosaskich, gdzie zapanowała moda na purytanizm społeczny, reakcją na to były ruchu sufrażystek. We Francji, Polsce czy też Włoszech (czyli krajach kulturowo katolickich), kobiety cieszyły się o wiele większym prawami niż w krajach anglosaskich, zapewne zna pani publikacje francuskiej mediewistyki Régine Pernoud „Kobieta w czasach katedr”, uznana za wielkie dzieło przez wiele środowisk feministycznych, doskonale pokazuje i odkłamuje mity, które tutaj pani prezentuje, przekłamując nie tylko Tomasza z Akwinu, ale cały kontekst kulturowy kilku stuleci wstecz.
Więc owszem jest zasługą sufrażystek i feministek, że purytańskie patrzenie się zmieniło, tyle że obecny feminizm został w dużej mierze zawłaszczony przez lewicę kulturową po 68 roku. Dlaczego tak mało mówi się o konserwatystce brytyjskiej Lady Astor, która była czołową przedwojenną feministką, dlaczego zamiast iść śladami Oriany Fallaci polskie feministki wytaczają kulturową wojnę?
Na zakończenie pragnąłbym tylko przypomnieć: gender studies jest nauką, a dokładniej znawstwem, dyscypliną antropologii, zajmująca się tym, jak płeć przedstawiana jest w kulturze i co uważano za męskie, a co za kobiece; genderyzm natomiast jest ideologię społeczną luźno bazującą na tym pierwszym i negująca biologię jako taką twierdząc, że konstrukt kulturowy może całkowicie wyprzeć biologię, a z tym nie zgodzi się żaden przedstawiciel nauk przyrodniczych w których mówimy o twardych faktach i określonym paradygmacie. Mam świadomość ze celowo różnica miedzy gender studies, czyli studiów nad rodzajem, a genderyzmem, jest w mediach zacierana przez zwolenników tego ostatniego, ale są jeszcze ludzie którzy wiedza czym to się różni; ja sam np. uczestniczyłem w konferencji naukowej w Brnie nt. średniowiecznego corss-dressingu, typowe antropologiczne gender studies nie mające nic wspólnego z genderyzmem. Jestem w trakcie pisania artykułu na temat androgeniczności przedstawiania aniołów i świętych w sztuce gotyckiej (zatarcie cech męskich i żeńskich lub połączenie ich w jedno celem ukazania doskonałości) – typowe gender studies a nie genderyzm.
Bardzo Panią proszę, jeśli zostanie pani wice-ministrą, niech nie wykorzystuje Pani stanowiska do przekłamywania historii i naciągania faktów, nie przystoi to ani profesorskiemu rozumowi, ani godności piastowanego urzędu. Proszę nie robić z logiki swojej służebnicy. Z wyrazami szacunku i dedykuję teledysk gdzie występują same kobiety (historyczki).
I just happened onto your blog – not exactly sure from where – it’s lovely – i had to comment on this post on Michael – so true – your words – in the end it’s the music th&t7#821a;s the legacymy son just finished kindergarten too. such a sweet lovely time.hope your summer is lovely.
Kult Maryii powstał późnej, a i tak to nie jest żaden argument! Święty napisał to co napisał i mówienie że co innego miał na myśli, albo że to wyrwane z kontekstu to przypomina argumenty nędznych polityków czy biskupów którzy cos chlapną a potem mówią że to nieprawda bo wyrwane z kontekstu!
„Zarodek płci męskiej staje się człowiekiem po 40 dniach, zarodek żeński po 80. Dziewczynki powstają z uszkodzonego nasienia lub też w następstwie wilgotnych wiatrów.”
św. Tomasz z Akwinu
„Kobiety są błędem natury… z tym ich nadmiarem wilgoci i ich temperaturą ciała świadczącą o cielesnym i duchowym upośledzeniu… są rodzajem kalekiego, chybionego, nieudanego mężczyzny… Pełnym urzeczywistnieniem rodzaju ludzkiego jest mężczyzna.”
św. Tomasz z Akwinu
„Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości wykorzystania do prac domowych”
św. Tomasz z Akwinu
Wiktor Bednarczuk w dniu 13 stycznia 2021o00:14 Odpowiedz
ŚW. TOMASZ Z AKWINU
SUMA TEOLOGICZNA
Tom 7
_________________________
CZŁOWIEK
Część druga
1. 85-102
…
ZAGADNIENIE 92
UTWORZENIE KOBIETY /89/
Następnie trzeba zastanowić się nad utworzeniem kobiety. Nasuwają się tu cztery pytania: 1. Czy w owym pierwszym utworzeniu rzeczy winna być powołana do bytu kobieta? 2. Czy winna stać się z mężczyzny? 3. Czy z jego zebra? 4. Czy została uczyniona bezpośrednio przez Boga?
Artykuł 1
CZY W PIERWSZYM UTWORZENIU RZECZY
WINNA BYĆ POWOŁANA DO BYTU KOBIETA ?
Zdaje się, że kobieta nie powinna być powołana do bytu w pierwszym utworzeniu rzeczy, bo:
1. ZDANIEM FILOZOFA: „Kobieta Jest to mężczyzna niewydarzony”
…
Odpowiedź: Konieczne było, żeby stała się kobieta – jak mówi Pismo św.: jako odpowiednia pomoc dla mężczyzny; nie jako pomoc do jakiejś innej pracy
….
Natomiast w odniesieniu do natury powszechnej kobieta nie jest czymś niewydarzonym, ale z zamierzenia natury jest przeznaczona do dzieła rodzenia. A to zamierzenie natury powszechnej zależy od Boga, który jest powszechnym twórcą natury. I dlatego, ustanawiając naturę, powołał do bytu nie tylko mężczyznę, ale i kobietę.
To jest dosyć obszerny cytat z:
ŚW. TOMASZ Z AKWINU
SUMA TEOLOGICZNA
Tom 7
wyraźnie, drukowanymi literami, jest napisane: „ZDANIEM FILOZOFA …. ”
I jeszcze jeden cytat tym razem z Wikipedii gdybyś Pan nie wiedział o jakiego „Filozofa” chodzi.
…. Arystoteles …. . Nazywany też Stagirytą (od miejsca urodzenia) lub po prostu Filozofem (w tekstach średniowiecznych i nowożytnych). …. https://pl.wikipedia.org/wiki/Arystoteles
No ale to trudniejsze niż czytanie mema ….
Nie bądź zwykły w dniu 28 stycznia 2020o13:07 Odpowiedz
Drogi Przedmówco!
Sprawdzaj źródła! Czy przez chwilę zastanowiłeś się, skąd pochodzą słowa św. Tomasza z Akwinu? Ja zadałam sobie trochę trudu. Nigdzie na żadnej stronie nie ma podanych źródeł owych rewelacji… Dlaczego tak wiele macie nienawiści w sobie że Wam rozum odbiera i wierzycie w każdą głupotę znalezioną w internecie. A to podobno wierzący w Boga nie mają racjonalizmu.
Tu macie to co faktycznie jest spisane z podaniem źródła i trzeba mieć naprawdę problem z czytaniem ze zrozumieniem, żeby nie zauważyć, że w sowim wywodzie św. Tomasz cytuje i komentuje słowa Arystotelesa, nie ma też nigdzie zaznaczone, że się zgadza z myśleniem Arystotelesa:
„Zdaniem Filozofa [Arystoteles]: „Kobieta Jest to mężczyzna niewydarzony”. Lecz w pierwszym ustanowieniu rzeczy nic nie powinno być niewydarzone i niedoszłe. A więc w owym pierwszym ustanowieniu rzeczy kobieta nie powinna być powołana do bytu. Według filozofa[Arystoteles] odniesieniu do natury partykularnej kobieta jest czymś niedoszłym i niewydarzonym. Czemu? Bo tkwiąca w nasieniu siła czynna zmierza do utworzenia czegoś doskonałego: podobnego do siebie co do płci męskiej. A że rodzi się kobieta, dzieje się to albo z powodu słabości siły czynnej, albo z powodu jakiejś niedyspozycji materii, albo też spowodowało to coś z zewnątrz, np. wiatry południowe, o których [Filozof] pisze, że są wilgotne. Natomiast w odniesieniu do natury powszechnej kobieta nie jest czymś niewydarzonym, ale z zamierzenia natury jest przeznaczona do dzieła rodzenia. A to zamierzenie natury powszechnej zależy od Boga, który jest powszechnym twórcą natury. I dlatego, ustanawiając naturę, powołał do bytu nie tylko mężczyznę, ale i kobietę”
Tomasz z Akwinu, Summa Teologiczna, Człowiek, Q92, Art 1
Drogi Przedmówco, nie do końca masz rację.
To że kobieta „jest czymś niedoszłym i niewydarzonym” (wg. natury partykularnej) to nie cytat Arystotelesa, ale zdanie Tomasza z Akwinu.
W tekście Sumy Teologicznej nie ma podanego przed ciebie wtrącenia „Według filozofa[Arystoteles]” odniesieniu do natury partykularnej …
Komentarze:
I just happened onto your blog – not exactly sure from where – it’s lovely – i had to comment on this post on Michael – so true – your words – in the end it’s the music th&t7#821a;s the legacymy son just finished kindergarten too. such a sweet lovely time.hope your summer is lovely.
Kult Maryii powstał późnej, a i tak to nie jest żaden argument! Święty napisał to co napisał i mówienie że co innego miał na myśli, albo że to wyrwane z kontekstu to przypomina argumenty nędznych polityków czy biskupów którzy cos chlapną a potem mówią że to nieprawda bo wyrwane z kontekstu!
„Zarodek płci męskiej staje się człowiekiem po 40 dniach, zarodek żeński po 80. Dziewczynki powstają z uszkodzonego nasienia lub też w następstwie wilgotnych wiatrów.”
św. Tomasz z Akwinu
„Kobiety są błędem natury… z tym ich nadmiarem wilgoci i ich temperaturą ciała świadczącą o cielesnym i duchowym upośledzeniu… są rodzajem kalekiego, chybionego, nieudanego mężczyzny… Pełnym urzeczywistnieniem rodzaju ludzkiego jest mężczyzna.”
św. Tomasz z Akwinu
„Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości wykorzystania do prac domowych”
św. Tomasz z Akwinu
ŚW. TOMASZ Z AKWINU
SUMA TEOLOGICZNA
Tom 7
_________________________
CZŁOWIEK
Część druga
1. 85-102
…
ZAGADNIENIE 92
UTWORZENIE KOBIETY /89/
Następnie trzeba zastanowić się nad utworzeniem kobiety. Nasuwają się tu cztery pytania: 1. Czy w owym pierwszym utworzeniu rzeczy winna być powołana do bytu kobieta? 2. Czy winna stać się z mężczyzny? 3. Czy z jego zebra? 4. Czy została uczyniona bezpośrednio przez Boga?
Artykuł 1
CZY W PIERWSZYM UTWORZENIU RZECZY
WINNA BYĆ POWOŁANA DO BYTU KOBIETA ?
Zdaje się, że kobieta nie powinna być powołana do bytu w pierwszym utworzeniu rzeczy, bo:
1. ZDANIEM FILOZOFA: „Kobieta Jest to mężczyzna niewydarzony”
…
Odpowiedź: Konieczne było, żeby stała się kobieta – jak mówi Pismo św.: jako odpowiednia pomoc dla mężczyzny; nie jako pomoc do jakiejś innej pracy
….
Natomiast w odniesieniu do natury powszechnej kobieta nie jest czymś niewydarzonym, ale z zamierzenia natury jest przeznaczona do dzieła rodzenia. A to zamierzenie natury powszechnej zależy od Boga, który jest powszechnym twórcą natury. I dlatego, ustanawiając naturę, powołał do bytu nie tylko mężczyznę, ale i kobietę.
To jest dosyć obszerny cytat z:
ŚW. TOMASZ Z AKWINU
SUMA TEOLOGICZNA
Tom 7
wyraźnie, drukowanymi literami, jest napisane: „ZDANIEM FILOZOFA …. ”
I jeszcze jeden cytat tym razem z Wikipedii gdybyś Pan nie wiedział o jakiego „Filozofa” chodzi.
…. Arystoteles …. . Nazywany też Stagirytą (od miejsca urodzenia) lub po prostu Filozofem (w tekstach średniowiecznych i nowożytnych). ….
https://pl.wikipedia.org/wiki/Arystoteles
No ale to trudniejsze niż czytanie mema ….
Drogi Przedmówco!
Sprawdzaj źródła! Czy przez chwilę zastanowiłeś się, skąd pochodzą słowa św. Tomasza z Akwinu? Ja zadałam sobie trochę trudu. Nigdzie na żadnej stronie nie ma podanych źródeł owych rewelacji… Dlaczego tak wiele macie nienawiści w sobie że Wam rozum odbiera i wierzycie w każdą głupotę znalezioną w internecie. A to podobno wierzący w Boga nie mają racjonalizmu.
Tu macie to co faktycznie jest spisane z podaniem źródła i trzeba mieć naprawdę problem z czytaniem ze zrozumieniem, żeby nie zauważyć, że w sowim wywodzie św. Tomasz cytuje i komentuje słowa Arystotelesa, nie ma też nigdzie zaznaczone, że się zgadza z myśleniem Arystotelesa:
„Zdaniem Filozofa [Arystoteles]: „Kobieta Jest to mężczyzna niewydarzony”. Lecz w pierwszym ustanowieniu rzeczy nic nie powinno być niewydarzone i niedoszłe. A więc w owym pierwszym ustanowieniu rzeczy kobieta nie powinna być powołana do bytu. Według filozofa[Arystoteles] odniesieniu do natury partykularnej kobieta jest czymś niedoszłym i niewydarzonym. Czemu? Bo tkwiąca w nasieniu siła czynna zmierza do utworzenia czegoś doskonałego: podobnego do siebie co do płci męskiej. A że rodzi się kobieta, dzieje się to albo z powodu słabości siły czynnej, albo z powodu jakiejś niedyspozycji materii, albo też spowodowało to coś z zewnątrz, np. wiatry południowe, o których [Filozof] pisze, że są wilgotne. Natomiast w odniesieniu do natury powszechnej kobieta nie jest czymś niewydarzonym, ale z zamierzenia natury jest przeznaczona do dzieła rodzenia. A to zamierzenie natury powszechnej zależy od Boga, który jest powszechnym twórcą natury. I dlatego, ustanawiając naturę, powołał do bytu nie tylko mężczyznę, ale i kobietę”
Tomasz z Akwinu, Summa Teologiczna, Człowiek, Q92, Art 1
Drogi Przedmówco, nie do końca masz rację.
To że kobieta „jest czymś niedoszłym i niewydarzonym” (wg. natury partykularnej) to nie cytat Arystotelesa, ale zdanie Tomasza z Akwinu.
W tekście Sumy Teologicznej nie ma podanego przed ciebie wtrącenia „Według filozofa[Arystoteles]” odniesieniu do natury partykularnej …
Tu jest więcej na ten temat
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=11251
Odpowiedź dla Zwykły
Kliknij tutaj, aby anulować odpowiadanie.Facebook